Taka pogoda zmusza do myślenia... Coraz bardziej męczy mnie fakt, że ten świat "spada na psy" (w sumie to nie on, a
ludzie na nim zamieszkujący). Jego barwy wciąż gasną, przybierając wszystkie możliwe
kolory pochodzące z palety szarości i czerni. Już nic nie jest tak
kolorowe jak dawniej. Dookoła coraz mniej barwnych dusz,
wyczerpująca ilość promyków nadziei, rozświetlających twarze
rozczarowanych ludzi. W dzisiejszych czasach
społeczeństwo zbyt bardzo bierze sobie do serca opinię innych,
która często jest mylna. Upodobniają się do pozostałych, aby nie
zostać odrzuconym. Już nie liczy się ich własne zdanie, kreują
je na podstawie całej reszty. Nakładają przeróżne maski, za
którymi kryją swoje prawdziwe uczucia/emocje. Przyklejają uśmiech do
swej twarzy, aby wieczorem go odkleić i wypłakać się w poduszkę,
ponieważ już nic więcej im nie zostało. Nie ufają już nawet
swoim przyjaciołom, ponieważ ci odchodzą, gdy tylko zaczynają się
problemy. Kiedyś tak blisko, a dziś mijają się bez słowa. Mam
również pewne zarzuty co do miłości w XXI wieku, która często
trwa dwa tygodnie. Słowo "kocham" jest zbyt często
wypowiadane, dodatkowo bez uczuć, dzięki czemu traci na swojej
niesamowitej wartości.
buty- SellYo
rajstopy- StylePit
biżuteria- NEWinspirations
szorty, sweter- L.A.M.A. Fashion
szalik- New Yorker
Napisała: Nicola